Kiedy kupowaliśmy bilety wybraliśmy trasę z przesiadką w Dubaju. Prawie 10 godzin oczekiwania na kolejny lot nasuną nam pomysł nocnego zwiedzania Dubaju. Okazało się, że jedna z naszych znajomych zadomowiła się w tym mieście i zaoferowała się być naszym przewodnikiem.
Dubaj jest miastem naj… Aspiracje rządzącego szejka są odzwierciedlone przez ultranowoczesną architekturę, unikatowe wieżowce, takie jak Emirates Towers, które są dwunastym i dwudziestym czwartym budynkiem na świecie pod względem wysokości, oraz Burdż al-Arab (Wieża Arabska), czyli hotel-żagiel wybudowany na sztucznej wyspie. W 2009 roku Emaar Properties oddało do użytku najwyższy budynek świata, Burdż Chalifa mający wysokość 850 m. Obok niego wybudowano największe centrum handlowe na świecie – The Dubai Mall, ukończone w 2009 roku.
Prosto z lotniska, ostatnim metrem dojechaliśmy do największego centrum handlowego na świecie Mall of the Emirates. Niestety mieliśmy tylko godzinę na to żeby zwiedzić je całe. Centrum zamykane jest o północy. Znajdują tu się sklepy największych projektantów na świecie, olbrzymie oceanarium oraz dość niespotykane i ciekawe rzeczy. Na zewnątrz czekał nas niesamowity widok największej wieży na świecie Burdż Chalifa pięknie oświetlonej na tle nocnego nieba.
Kolejnym etapem naszej podróży był Dubai Marina. To luksusowa dzielnica mieszkaniowa położona przy piaszczystym wybrzeżu Zatoki Perskiej. Nasza przewodniczka poprowadziła nas wzdłuż promenady, opowiadając przy okazji bardzo ciekawą historię miasta. Jednym z ciekawszych punktów zwiedzanie było wejście do nocnego klubu.
Po długim spacerze zatrzymaliśmy się aby coś przekąsić. Niestety było dużo po północy wychodziła prawie 3:00 więc większość restauracji i pubów była już zamknięta. Nasza przewodniczka dała nam lekcje targowania. W Dubaju jedną z podstawowych umiejętności jaką trzeba posiadać lub nauczyć się jest umiejętność targowania się. To było niesamowite patrzeć jak miejscowi przekrzykują się dając lepszą ofertę. W końcu stanęło na tym, że dostaniemy drinki za połowę ceny. Każdy z nas zamówił inne danie, abyśmy mogli spróbować różnych smaków Dubaju. Na koniec też mogliśmy poczuć smak sziszy czyli fajki wodnej.
Następnie ruszyliśmy dalej stronę piaszczystej plaży. Z brzegu widać było w oddali najwyższe na świecie diabelskie koło Młyńskie. Kiedy tak szliśmy wzdłuż wybrzeża nagle koło koło nas piskiem opon zatrzymał się samochód. Byliśmy trochę przestraszeni, ale okazało się że to właściciel restauracji w której jedliśmy. Nasza przewodniczka zapomniała wziąć ze stołu swoją kartę i dokumenty, a oni widząc w którym kierunku się udajemy postanowili za nami ruszyć i oddać nam te rzeczy. To było niesamowicie miłe.
Przy okazji dowiedzieliśmy się że Dubaj jest jednym z najbardziej bezpiecznych miast na świecie. Tu każde przestępstwo każe się bardzo surowo, a najgorszą karą jest wydalenie z kraju bez możliwości powrotu.
Ostatnim przystankiem na naszej podróży w był Burdż al-Arab jeden z najsłynniejszych hoteli na świecie w kształcie żagla